dzisiaj: 50, wczoraj: 186
ogółem: 386 114
statystyki szczegółowe
|
W długo wyczekiwanym meczu derbowym nasza Unia łatwo oddała zwycięstwo lokalnemu rywalowi z K-Koźla przegrywając 3-1!
Czego możemy oczekiwać,gdy prezentujemy przeciętny poziom,a co za tym idzie oddajemy inicjatywę na boisku co przekłada się na stratę bramek.
W wielkich derbach od samego początku przewagę na boisku stworzyli sobie gospodarze i z dużym naciskiem ruszyli z atakami na naszą bramkę!
Już w pierwszych minutach pierwsza dogodna okazja dla Zefira,ale piłkarz miejscowych nieczysto trafił w piłkę!
W 13 min po wielu okazjach podbramkowych,gospodarze rozegrali piękną składną akcję,czego efektem była bramka przy której nic do powiedzenia nie miał Aleksander Cebulak 1-0!
Po stracie bramki gra Unii nie uległa większe zmianie i nadal graliśmy nieporadnie i bez wiary w to,że można wywieźć z Kużniczek korzystny rezultat.
Gospodarze zacięcie atakowali i grali "swoje"
Sporo sytuacji pod naszą bramką i na nasze szczęście w większości przypadków miejscowi rozregulowane celowniki!
Unia grała mozolnie.... nie stworzyliśmy żadnej dogodnej okazji pod bramką rywala.
Na przerwę schodziliśmy przegrywając 1-0 i wydawało się,że jest nadzieja w drugiej połowie tego meczu.
Po zmianie stron zagraliśmy nieco lepiej i odważniej co przełożyło się na sytuację pod bramką Zefira..Lewą flanką przedarł się Leszek Szeliga,dograł do wchodzącego Zbyszka Kumidaja,ale ten nie trafił czysto w piłkę!
Takich sytuacji,było kilka,ale nie nasi zawodnicy nie potrafili zachować zimnej krwi!
Niestety po okresie dobrej gry Unii...W 52 min gospodarze stworzyli niepozorną akcję - prawą stroną boiska łatwo dał się minąć Zbigniew Ozdoba,a piłkarz Chemika prostym strzałem trafia do siatki Cebulaka i przegrywamy 2-0!Trzeba tutaj zaznaczyć,że nasza bramkarz mógł się lepiej zachować w tej sytuacji.
Drugi stracony gol zupełnie rozłożył nasz zespół na łopatki i od tego momentu znowu graliśmy bez przekonania co skończyło się stratą trzeciej bramki,bo w 65 min Chemik trafia gola na 3-0 i praktycznie,było po meczu!
Na dwie minuty przed końcem w 68 min prawą stroną boiska przedarł się Krzysztof Woźniak i swoim strzałem zaskoczył bramkarza miejscowych zdobywając ładną bramkę i ratując honor naszej drużynie! 3-1!
Po kilku chwilach sędzia Andrzej Bondyra zakończył mecz...
Co mogę napisać w podsumowaniu?Porażka w takim stylu boli i jeśli myślimy o korzystnych wynikach to priorytetem jest poprawa skuteczności i gry zespołowej,bo jeżeli w dalszym ciągu,będziemy prezentować taką formę jak dziś to na laury i brawa możemy liczyć tylko od rywali,którym łatwo oddajemy punkty!
W imieniu Ryszarda Szewiora dziękuje tym zawodnikom,którzy przybyli i rozegrali dzisiejszy mecz derbowy!
PS: ZA TYDZIEŃ GRAMY U SIEBIE Z NYSĄ - INFO NIEBAWEM!
ZEFIR 3-1 UNIA
SĘDZIA: ANDRZEJ BONDYRA