- - strona oficjalna

Strona klubowa

Zegar

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 63, wczoraj: 27
ogółem: 387 396

statystyki szczegółowe

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Aktualności

Zabójcze 5 minut daje zwycięstwo Unii

  • autor: uniapc, 2013-11-09 18:02

W ostatnim meczu rundy jesiennej nasza Unia pewnie pokonała TKKF Blachownię 4-2,ale nie zabrakło drastycznych momentów,które mogły zmienić oblicze spotkania.

To,że musieliśmy wygrać w tym spotkaniu,było sprawą priorytetową i żaden inny wynik nie wchodził w grę!

Pomimo,że mecz rozegrano w deszczowej i chłodnej pogodzie to gra mogła się podobać!

Od pierwszych minut zawodnicy obu zespołów nie próżnowali i stwarzali sytuację pod obiema bramkami.Już w 12 min kapitalnie w polu karnym znalazł się Marek Rybak i po strzale głową trafia do siatki rywali 1-0!

Unia zasłużenie zdobywa gola,ale na tym się nie skończyło  i w dalszym ciągu nasza drużyna kontynuowała ataki na bramkę Blachowni.Gra mogła się podobać,bo dawno tak dokładnych i zespołowych akcji w wykonaniu Unii nie oglądaliśmy!

W 24 min po faulu na Grzegorzu Szumierzu okazję z rzutu wolnego miał na obrońca Krystian Płocica - Mocny,soczysty strzał w światło bramki,niepewnie piłkę przed siebie wybija bramkarz zespołu z dzielnicy K-Koźla i gdyby któryś z naszych graczy znalazł się w polu karnym to z pewnością piłka znalazłaby się w bramce,ale tak się niestety nie stało.

Swoje nieliczne okazję do strzelenia gola w pierwszej połowie mieli również nasi rywale,ale piłka zazwyczaj nie docierała do bramkarza,a jeśli już się tak stało to Aleksander Cebulak spisywał się bez zarzutów!

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Unii i powinniśmy prowadzić znacznie wyżej!

W drugiej części wydawało się,że goście postawią wszystko na jedną kartę i rzucą się,aby jak najszybciej zdobyć gola wyrównującego!

Od pierwszych minut drugiej części tak się stało...Unia dała się zepchnąć na swoją połowę co przełożyło się na kilka bardzo groźnych sytuacji pod naszą bramką.

Najważniejsze w tym wszystkim jest to,że udało się nam przetrwać szturm Blachowni,bo gdybyśmy stracili gola wyrównującego to mecz mógłby potoczyć się różnie.

Co się nie udało gościom...udało się Unii W 41 min po długim fenomenalnym zagraniu Krystiana Płocicy na czystą pozycję sam na sam z bramkarze wyszedł Grzegorz Szumierz i ze stoickim spokojem posłał piłkę do siatki i było 2-0!

Wydawało się,że mecz jest już pod kontrolą i możemy czuć się bezpiecznie!

Ale jak wiemy z doświadczenia futbol potrafi być okrutny i sprawiać figle.

W 46 min prawą stroną boiska przedarł się zawodnik Blachowni..wszedł z piłką w pole karne i został sfaulowany przez wracającego obrońcę Unii Zbigniewa Ozdobę,a sędzia wskazał na rzut karny,którego na goście zamienili na gola. 2-1!

Niestety mecz zaczął wymykać się z pod kontroli i z każdą mijającą minutą przewagę stwarzali sobie rywale co musiało skończyć się tak jak się skończyło!

W 50 min po błędach naszych obrońców i swobodzie jednego z graczy przyjezdnych...oraz trzeba dodać złego ustawienia naszego bramkarza...pada bramka na 2-2 i mecz zaczynał się od nowa!

Kto by pomyślał,że może dojść do takiej dramaturgi w tym spotkaniu.

Ale Unia wcale nie poddała się i w za wszelką cenę chciała zapomnieć o tym co się stało!

Na efekty długo nie musieliśmy długo czekać! W 53 min kolejny raz swoim strzeleckim kumsztem popisał się Grzegorz Szumierz i po ładnej akcji trafia do siatki rywali 3-2!

W 55 min Unia wykorzystała moment nieuwagi i nieporadności naszych rywali i kolejne podanie od jednego z naszych graczy do Dariusza Łaty,a ten mocnym strzałem pokonuje bramkarza i tym samym ustala wynik na 4-2!

Nasza drużyna do końca tego spotkania kontrolowała grę na boisku i nie pozwoliła na to,aby rywale mogli jeszcze zagrozić broniącym na zmianę Aleksandrowi Cebulakowi i Andrzejowi Troszce.

Wygrywamy ostatni mecz w rundzie jesiennej zasłużenie,bo po dobrej grze i jakości,którą dzisiaj przedstawili na murawie zawodnicy Unii innego wyniku nikt kto wybrał się na ten mecz nie brał chyba pod uwagę!

Zwycięstwo cieszy i mobilizuje na przyszłość...tym bardziej,że były to piłkarskie derby.

Szkoda tylko,że momentami na boisku panowała bardzo napięta atmosfera,która psuła widowisko.

Runda jesienna jeśli chodzi o ligę została tym samym zakończona - i niebawem na naszej stronie plan przygotowań zimowych oraz podsumowanie pierwszej części sezonu.

DZIĘKUJĘ W IMIENIU RYSZARDA SZEWIORA WSZYSTKIM ZAWODNIKOM,KTÓRZY DZISIAJ WYWALCZYLI TO ZWYCIĘSTWO ZA POWAŻNE PODEJŚCIE DO TEGO SPOTKANIA ORAZ ZA CAŁĄ RUNDĘ JESIENNĄ!

Wielkie dzięki także dla drużyny z Blachowni za rozegranie tego meczu i wspólnie spędzony czas na poczęstunku.

 

PS: ZA TYDZIEŃ MECZ POKAZOWY UNIA I vs UNIA II - szczegóły niebawem!

UNIA 4-2 TKKF


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [353]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama